Natalia Oprychał to wschodząca gwiazda młodego pokolenia, która wyrosła na naszym
rodzimym, krakowskim podwórku. 14 marca 2019 roku w „Piwnicy pod Baranami” odbyła się
konferencja prasowa tej młodej artystki, na którą mogliśmy się udać.
Spotkanie składało się z trzech części. W pierwszej – wywiadowej mogliśmy
dowiedzieć się czegoś więcej o piosenkarce. Odpowiedziała na wiele pytań. Mogliśmy, między
innymi, posłuchać o jej początkach muzycznych, krokach jakie stawiała pierwotnie w swojej
muzycznej rodzinie, następnie w szkołach muzycznych do jakich uczęszczała. Natalia wielokrotnie
powtarzała, że najpierw tworzy tekst, później dopiero komponuje do niego muzykę przy wsparciu
kolegów z zespołu. Kolejność taką wymusza przekonanie Natalii, że każdy tekst powinien coś za
sobą nieść, mieć jakiś przekaz, trafiać do odbiorców. Warto wspomnieć również, że autorytetami
muzycznymi wokalistki są między innymi: Whitney Houston, Mariah Carey, Freddie Mercury, czy
też Edyta Górniak.
W drugiej części miała miejsce premiera kolejnej piosenki artystki pod tytułem „Kiedyś
przyjdzie taki czas”. Utwór ten, jak zresztą wspomniała sama Natalia, jest zupełnie inny od
pierwszego singla. Wyróżnia go szybkie, energetyczne tempo oraz optymistyczny przekaz.
Wokalistka wyznała, że kolejnym singlem będzie utwór „Maska”, a teledysk do niego został
nakręcony w Wenecji. Twórczość Natalii Oprychał można określić połączeniem muzyki
popowoelektronicznej z wyraźną domieszką skrzypiec, które w pewien sposób zastępują brzmienie gitary.
Ostatni element konferencji stanowiły pytania jakie stawiali reporterzy w stronę
artystki. Był to czas na wyjaśnienie nurtujących kwestii i moment by móc porozmawiać z
wokalistką. Natalia odpowiedziała nam na pytanie dotyczące przyszłych anglojęzycznych utworów,
które miałyby się znaleźć w jej repertuarze. Jak sama przyznała, póki co nie będzie zmierzać w tę
stronę, gdyż chce dotrzeć do polskich odbiorców bezpośrednio i najpełniej.
Natalia Oprychał, jak mogliśmy się wprost przekonać, to niezwykle ambitna, cechująca
się uporem i utalentowana osoba. Moment konferencji był czasem, dzięki któremu mogliśmy
zobaczyć i dowiedzieć się nieco więcej o artystce. Z niecierpliwością czekamy na kolejne kroki
jakie będzie stawiała na swojej drodze muzycznej, a póki co wypatrujemy na półkach jej
pierwszego, debiutanckiego albumu, który zgodnie z zapowiedziami, ma ukazać się pod koniec
roku.
Sylwia Kęska
Katarzyna Grzmielewska