Jest jedną z najgorętszych artystek ostatnich miesięcy – Natalia Opyrchał wydała kolejny singiel „Kiedyś przyjdzie taki czas”, który w parę dni zyskał ponad 50 000 wyświetleń na YouTube! Jak twierdzi sama artystka, ten kawałek to zapowiedź bardzo osobistej płyty, która pojawi się na rynku pod koniec roku.
Konferencja zapowiadająca promocję singla odbyła się w Piwnicy Pod Baranami w Krakowie. Przybyło na nią większość dziennikarzy i redaktorów, w tym Mariusz Pujszo. Podczas spotkania wokalistka opowiedziała dlaczego to Kraków jest miastem, w którym tworzy muzykę, jak wyglądała praca nad płytą oraz na jakich imprezach zagra w najbliższym czasie. Artystka mówiła też o swojej twórczości, którą wyróżnia niebanalne połączenie muzyki elektronicznej z wyraźną domieszką skrzypiec, które zastępują gitarę, co daje ciekawy efekt końcowy. Na konferencji wokalistę towarzyszył Antoni Kulka-Sobkowicz – skrzypek, aranżer.
Kolejny singiel Natalii „Kiedyś przyjdzie taki czas″ ukazał się w Internecie 14 marca br. Teledysk nagrano w Lanckoronie z gościnnym udziałem modela Kamila Nizińskiego, znanego m.in. z teledysku C-BooL – Never Go Away.
-Chciałam nagrać utwór, który będzie miał głębokie przesłanie. Wiem, że jestem młoda, ale w niektórych życiowych kwestiach mam już sporo do powiedzenia, dlatego podzieliłam się z fanami swoimi emocjami. Utwór opowiada historię człowieka, który przestał marzyć, jego życie stało się nijakie. Na koniec piosenki jest recepta co zrobić, by życie miało sens – „słuchaj serca i zacznij żyć” – podkreśliła wokalistka.
