W ramach Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości na Uniwersytecie Pedagogicznym w poniedziałek 18.11.2019 r. w Sali Audytoryjnej im. Prof. W. Danka odbył się wykład pt. „Bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni” prowadzony przez Mateusza Zająca – Regionalnego Dyrektora Programów Edukacji Ekonomicznej.
Internet dostarcza nam każdego dnia nowych możliwości, które jeszcze niedawno wydawały się nieosiągalne. Wraz z rozwojem sieci rośnie nasze zagrożenie podczas surfowania po Internecie. Dlatego tym bardziej warto poznać zasady bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. Wykład ten oparty był na higienie w sieci. Wskazywał na podstawowe elementy np. w jaki sposób my, użytkownicy Internetu, powinniśmy wypełnić swoją tożsamość, swoje dane osobowe i w jaki sposób możemy się chronić przed różnego rodzaju wyłudzeniami i zagrożeniami, które na nas czekają.
„Najważniejsze przesłanie wykładu wynika z następującego zdania – Każdy powinien zdać sobie sprawę z tego, że codziennie każdy z nas może stać się ofiarą cyberataku.”- oznajmił Mateusz Zając.
Najsłabszym elementem tej układanki/łańcucha, czyli korzystania z Internetu jest człowiek/użytkownik!
My, zwykli użytkownicy sieci, korzystając z mediów społecznościowych, z poczty elektronicznej, czy z innych portali możemy stać się ofiarą poprzez kliknięcie w jakiś link, czy pobraniu oprogramowania szpiegującego.
W Polsce dziennie dochodzi do około 100 tysięcy cyberataków. Tak wyglądają statystyki polskich internautów na tle Europy:
8% regularnie zmienia ustawienia prywatności w przeglądarce
14% regularnie zmienia hasła
17% używa różnych haseł w serwisach społecznościowych
29% nie otwiera maili z nieznanych źródeł
43% ma zainstalowany program antywirusowy
„Jest taka strona internetowa, na której możecie sobie sprawdzić, czy wasze dane nie wyciekły. Bo jeżeli rzeczywiście stosujecie taką metodę, że mamy jedno hasło do wielu miejsc w internecie, to warto zweryfikować, czy przypadkiem nie doszło kiedyś do wycieku. Podany link internetowy https://haveibeenpwned.com/ pomoże nam sprawdzić, czy przypadkiem, nie doszło do wycieków haseł, danych kontaktowych” – poleca Mateusz Zając.
Raz na jakiś czas wypadałoby zmienić hasło do poczty i mediów społecznościowych. To hasło nie zwiększa bezpieczeństwa. Nie otwieramy maili z nieznanych źródeł. Należy zrobić przegląd ustawień prywatności na Facebooku.
Czasami bezmyślnie klikamy i instalujemy aplikacje, które są sfałszowane. Często przestępcy podszywają się pod znane firmy, sklepy, które wysyłają nam mailowo lub smsem fałszywe informacje z prośbą o wejście w niezabezpieczony link. Inną metodą wyłudzenia staje się podszywanie pod znajomego, który np. prosi o nr przelewu konta.
Co się dzieje w Internecie w ciągu 1 minuty? (badania z 2019 roku na całym świecie)
– 3 700 000 wyszukiwań w Google
– 1 000 000 wyświetleń na Facebooku
– 4 300 000 obejrzanych filmików na Youtube
– 38 000 000 informacji przez WhatsApp
Jest to wielka chmura informacyjna, którą trudno sobie wyobrazić
Obecnie obserwujemy brak rozumu w Internecie. Ludzie nie przejmują się tym, co wrzucają do sieci
Nie należy!!! M. in. publikować zdjęć kart kredytowych, świadectw szkolnych, dowodów tożsamości, mandatów karnych.
To, co wrzucamy do Internetu, powinniśmy potencjalnie traktować jako dane publiczne. Zawsze trzeba się zastanowić, czy to, co w prywatnym czasie wrzucamy na media społecznościowe, jest dobrym pomysłem. Nie chcemy przecież, aby nasze prywatne rzeczy zobaczyli nasi szefowie, wykładowcy, rektorzy itp. Warto sobie ustawić inne ustawienia prywatności.
„Pamiętajmy, co komu udostępniamy. Nie klikajcie w tego rodzaju linki, które ktoś wam podsyła. Nie ufajcie również mailom, linkom, aplikacjom, które mogą pochodzić od rzekomych znajomych np. wyłudzenie na Facebooku” – ostrzega Mateusz Zając
Przykłady haseł oraz ich czas złamania:
- 1234… – bardzo szybko
- Wielka litera i cyfry – 2 dni
- Hasło, które jest kombinacją znaków specjalnych, dużych i małych liter, cyfr w różnych miejscach – 400 lat
Zasady: Hasło powinno być jak najdłuższe; posiadać przynajmniej 8 znaków, cyfrę, literę, znak specjalny. Należy unikać swoich imion i nazwisk, dat urodzenia.
Cały problem polega na tym, aby je zapamiętać!
Wiadomo, że na pewno nic nas w stu procentach nie uchroni!
„Jest to pewien rodzaj alfabetu, kanonów zachowań, o których powinniśmy pamiętać. Przy korzystaniu z Internetu zwiększajmy swoje szanse na to, że nie zostaniemy tym najsłabszym ogniwem, które przestępcy wykorzystują. Bo jeżeli ktoś rzeczywiście chce być cyberbezpieczny, to pewnie musi usunąć system, wyłączyć zasilanie lub wyjechać w Bieszczady, czy w Karkonosze, gdzie nie ma zasięgu.” – Mateusz Zając
Tekst przygotowała: Kornelia Rej