W swoim czasie brytyjski zespól Jamiroquai połączył muzykę pop i fusion-jazz – otrzymał bardzo stylowe brzmienie, rozumiane przez szeroki krąg słuchaczy.
Dziś będzie mowa o albumach brytyjskiego kwartetu Portico Quartet, który połączył jazz i muzykę elektroniczną, ryzykując niezrozumieniem u szerokiego kręgu słuchaczy 🙂
Niemniej jednak uważam, że album Art in the Age of Automation i jego kontynuacja Untitled (AITAOA#2) są w pełni zrozumiałe i przystępne w odbiorze, jeśli się ich nie boimy i wyłapiemy niezbędną falę.
Chciałbym wyszczególnić album Art in the Age of Automation, który pozostawił bardzo silne wrażenie i zanurzył się w swój powietrzny i zagadkowy świat. Idealny muzyczny akompaniament do moich rowerowych podróży, który podciąga mnie do góry, niczym wiatr piórko, i unosi na swoich skrzydłach gdzieś w dal, w inny świat.
Wydaje mi się, że taka muzyka kształtuje się coraz bardziej – a to znaczy, że jest potrzebna temu światu.
Autor: Denis Amirov
Pomoc w tłumaczeniu: Agnieszka Kowalska